The Rolling Stones wchodzi do studia
Gitarzysta The Rolling Stones Ron Wood zdradził, że zespół planuje jeszcze w tym miesiącu zaszyć się w studio, żeby popracować nad nowymi pomysłami.
The Rolling Stones w tym roku obchodzi 50-lecie istnienia. Z tej okazji powstanie m.in dokument o zespole oraz specjalny jubileuszowy album ze zdjęciami. To 352 stronicowe wydawnictwo opatrzone twardą okładką pojawi się na rynku 12 lipca - dokładnie w pięćdziesiątą rocznicę pierwszego koncertu kapeli.
Zapowiedziano również jeszcze jedną książkę o Stonesach. Jej autorem będzie Bill Janovitz, gitarzysta Buffalo Tom. Ta dość nietypowa publikacja będzie się koncentrować na twórczości formacji. Janovitz planuje wziąć pod lupę 50 reprezentatywnych utworów The Rolling Stones wybranych z całej dyskografii, dokonać ich szczegółowej analizy oraz umieścić je w kontekście czasu, w którym powstały. Roboczy tytuł książki, która planowana jest na przyszły rok, to "50/50: Listening to 50 Years of the Rolling Stones".
Miłośników Stonesów najbardziej ucieszyłaby jednak porcja nowej muzyki, tym bardziej, że plany jubileuszowej trasy są raczej mgliste, ze względu problemy zdrowotne Keith Richardsa. W końcu od ostatniego studyjnego albumu kapeli "A Bigger Bang" minęło już prawie siedem lat. Ostatnio gitarzysta Ron Wood wlał w serca fanów nieco nadziei. Okazuje się, że jeszcze w tym miesiącu muzycy udadzą się do studia, żeby "powymieniać się pomysłami". "To tak jak z przygotowaniami do Olimpiady. Musisz trenować. I właśnie to mamy zamiar zrobić, trochę potrenować" - powiedział Wood.
Ciekawe, co z tego wyniknie.
