Dr. John - za tydzień premiera nowej płyty

Legenda amerykańskiej muzyki, pięciokrotny laureat Grammy, członek Rock And Roll Hall Of Fame, połączył siły z artystą młodego pokolenia, Danem Auerbachem ze znakomitego duetu The Black Keys. Efekt współpracy? Zachwycający.

Malcolm John "Mac" Rebennack, Jr., jak naprawdę nazywa się Dr. John, to jeden z pomnikowych artystów w historii muzyki. Wokalista, pianista, gitarzysta, genialnie zdolny kompozytor, z którego usług korzystali choćby Van Morrison, John Mayall, Rtngo Starr, czy nie tak dawno Hugh Laurie, czyli serialowy "Doktor House", na swojej solowej płycie.

Do produkcji "Locked Down" Dr. John zaprosił Dana Auerbacha z The Black Keys. Cały proces odbył się w studiu Easy Eye Sound w Nashville. W nagraniach wspomogli Dr. Johna muzycy młodego pokolenia, których wybrał osobiście właśnie Dan. Legendarny artysta nie może się nachwalić młodszego kolegi po fachu. "Fajnie się nagrywało z ludźmi wybranymi przez Dana. Wszystko brzmi wspaniale" - mówił Dr. John. Dla Auerbacha współpraca z takim artystą była wspaniałą przygodą i cenną lekcją. "Dr. John inspirował mnie codziennie - muzycznie, duchowo, kosmicznie. Miało się wrażenie, że dzieje się coś wyjątkowego, a my wszyscy jesteśmy tego częścią. To na pewno jeden z największych artystów, jacy chodzą po ziemi. Czuję się zaszczycony, że mogłem z nim pracować" - zapewnia Dan.

Auerbach marzył o współpracy z Dr. Johnem i nawet odwiedził go w Nowym Orleanie proponując swoje usługi. Dobrze trafił, bo legendarny twórca wcześniej wypytał swoje dzieci o interesujących obecnie twórców, a osłuchane i mające dobry gust pociechy wskazały właśnie na The Black Keys. Zaczęło się od współpracy podczas Bonnaroo Jam, odbywającego się pod kuratelą Auerbacha, a potem już nastąpiły nagrania w Nashville. Ich wynikiem cudowna mieszanka tego, co w muzyce Dr. Johna najlepsze, odświeżona udziałem twórców młodego pokolenia. Nic tylko smakować. Wielokrotnie!