Black Sabbath znowu razem
Stało się, co się stać musiało. Muzycy Black Sabbath w piątek 11 listopada 2011 o godz. 11:11 ogłosili reaktywację zespołu w oryginalnym składzie.
Tym sposobem potwierdziły się ostatnie plotki dotyczące powrotu na scenę Black Sabbath w legendarnym składzie.
Dobra nowina brzmi lepiej niż można by przypuszczać. Ozzy Osbourne, Tony Iommi, Geezer Butler i Bill Ward rozpoczęli pracę nad nowym albumem Black Sabbath. Będzie to pierwszy studyjny materiał tej czwórki od 33 lat, czyli krążka "Never Say Die!" z 1978 roku.
Praca nad tworzeniem kompozycji jest już w połowie zakończona. Gotowych ma być już 7-8 nowych kawałków. Zespół prawdopodobnie zaszyje się w studio już w styczniu 2012 roku. Nowy materiał ma być, zdaniem Butlera "powrotem do starego stylu i brzmienia Black Sabbath", a stuff, który napisał Iommi "jest wspaniały".
Płytę, która ukaże się jesienią 2012 nakładem Vertigo/Universal wyprodukuje Rick Rubin mający na koncie współpracę z Metalliką, Slipknotem, Slayerem czy System of a Down."To oczywisty wybór" - skomentował Ozzy. "Znam Ricka od wielu lat."
Planowana jest także światowa trasa koncertowa Black Sabbath, a pierwszą potwierdzoną datą jest 10 czerwca 2012, kiedy kapela pojawi się na brytyjskim Download Festival.
Jak pisaliśmy wcześniej plany reaktywacji Black Sabbath zostały przedstawione przez całą czwórkę w klubie Whiskey A Go-Go, gdzie 11 listopada 1970 roku, zespół zagrał swój pierwszy koncert w Los Angeles.
