Dave Mustaine chce znów zagrać z Metalliką
Frontman Megadeth zdradził w jednym z ostatnich wywiadów, że proponował Jamesowi Hetfieldowi i Larsowi Ulrichowi uformowanie wspólnie nowego zespołu. Co ciekawe członkowie Metalliki wcale nie powiedzieli 'nie'.
Metallica i Megadeth to obecnie jedne z największych thrashowych grup jakie istniały kiedykolwiek w historii metalu. Jak większość z Was wie, członków tych zespołów łączyła kiedyś nie tylko muzyka jaką grają, ale również szczere przyjacielskie relacje. Niestety w tamtych czasach Dave miał poważne problemy z alkoholem, narkotykami i chociaż spędził w Metallice prawie 2 lata został 'wykopany' jeszcze przed sesjami nagraniowymi do "Kill'em All". Jak widać jakiś sentyment do dawnych kolegów pozostał.
Dwa dni temu w rozmowie z radiem 87.1 The Eagle Rocks frontman Megadeth zdradził, że chciałby jeszcze kiedyś zagrać wspólnie z Hetfieldem i Ulrichem:
"Gadałem z Larsem i Jamesem o tym, żebyśmy wspólnie z Davidem [Ellefsonem, basistą Megadeth] stworzyli coś na miarę albumu supergrupy. James nigdy nie powiedział nie, więc to ciągle wisi w powietrzu. Będę ich dalej męczył tym pomysłem. Jest on na mojej liście rzeczy 'do zrobienia przed śmiercią'".
Dave Mustaine wyciągnął rękę jako pierwszy, a ta wcale nie została odrzucona przez jego dawnych kumpli. Jednak czy taka 'supergrupa' to spełnienie marzeń zarówno fanów Megadeth jak i Metalliki? To się okażę.
Jednocześnie proponujemy sformowanie kolejnego składu: Hammett, Broderick, Trujillo i Drover. Pozostanie tylko problem z nazwami:
Megallica i Metadeth?
(krn)
