ZZ Top kończy prace nad nowym albumem
Wszystko wskazuje na to, że jeszcze w tym roku na półki sklepowe trafi nowe wydawnictwo legendarnych brodaczy z Teksasu. Informacje te potwierdził w jednym z wywiadów Billy Gibbons, lider formacji.
Od wydania ostatniego albumu ZZ Top minęło już osiem lat ("Mescalero" z 2003 roku), ale nie był to dla zespołu czas stracony. Billy Gibbons, frontman ZZ Top, zdradził ostatnio, że nowy materiał został już zarejestrowany i jest aktualnie miksowany. Jeżeli wszystko pójdzie po myśli legendarnych brodaczy nowy krążek ujrzy światło dzienne jeszcze tej jesieni.
W rozmowie z magazynem Mojo Gibbons opisywał niezatytułowany jeszcze krążek tak:
"...to brzmi trochę jak Tres Hombres z elementami Eliminatora. Generalnie bardzo szeroki wachlarz stylistyki... od klasycznego bluesa po naprawdę szalony stuff".
Produkcją albumu zajął się znany producent Rick Rubin (któremu nie tylko wyglądem blisko do ZZ Top). Materiał został zarejestrowany w studio Shangri La Studios w Malibu przez Dave'a Sardiego (Oasis, Jet). Miks i mastering odbywał się już w rodzinnym Huston w Teksasie z pomocą doświadczonego realizatora Joe Hardiego.
Potwierdzone są już także tytułu utworów: "Flyin' High", "More Slower Blues", "Chartreuse" i "Have A Little Mercy". Ten ostatni utwór zainspirowany jest wczesnymi nagraniami B.B. Kinga.
W internecie pojawiło się już pierwsze nagranie ze zbliżającego się krążka. Możecie się z nim zapoznać poniżej:
(krn)
