Sanders o nowym materiale Nile
Karl Sanders, gitarzysta jednego z najlepszych brutal death metalowych zespołów na świecie poinformował fanów na swoim Facebooku o postępie prac nad następcą krążka "Those Whom The Gods Detest" z 2009 roku.
Tak, tak... to prawda. Formacja Nile rozpoczęła pracę nad kolejnym albumem. Na razie w pojedynkę, ale to zawsze coś. Poinformował o tym Karl Sanders, gitarzysta i wokalista zespołu:
"Wow. Mam napisane i ograne 4 nowe utwory, które właśnie wysyłam do pana George'a [Kolliasa]. Fuck Yeah."
Ale podekscytowanie Sandersa nie musi wcale oznaczać rychłej premiery nowego krążka Nile. Plany te może 'pokrzyżować' perkusista George Kollias, który kończy właśnie prace nad swoim solowym albumem. Krążek, na który partie gitar, klawisze, wokale i oczywiście perkusje zarejestrował sam Kollias ma trafić na sklepowe półki jesienią tego roku.
Perkusista Nile tak skomentował swoje solowe wydawnictwo wydawnictwo:
"Perkusja na tym krążku to będzie coś szalonego. Nagrałem partie tak odjechane jak nigdy dotąd, a idea całego album właśnie na nich bazuje. Oczywiście zwróciłem również dużo uwagi na samą stronę muzyczną, zaprosiłem najlepszych gitarzystów na świecie, żeby zagrali dla mnie swoje solówki, co jest naprawdę zaje*****. Miksem w studiu Mana na Florydzie zajął się Erik Rutan [Hate Eternal], jeden z najlepszych producentów na świecie - pracował również z nami przy ostatnim krążku Nile. Następnie materiał trafił do Neila Kernona, mojego producenta, i chociaż to dopiero pierwsze demo to całość zapowiada się naprawdę szalenie i będzie brzmiała niesamowicie".
Miejmy jednak nadzieję, że solowe poczynania George'a nie wpłyną na prace Nile i już niedługo będziemy mogli cieszyć się kolejnym ekstremalnym albumem tej grupy.
(krn)
