Zmarł Johnny Winter

Newsy
Zmarł Johnny Winter

Dziś w nocy w wieku 70 lat zmarł legendarny bluesowy gitarzysta Johnny Winter.

Informację jako pierwsza podała strona American Blues Scene oraz Jenda Derringer, żona Ricka Derringera - muzyka z zespołu Wintera.

Nie ujawniono na razie więcej szczegółów, wiadomo, że Winter zmarł 16 lipca w pokoju hotelowym w Zurychu. "Borykał się z problemami zdrowotnymi i był bardzo osłabiony" - napisała Derringer.

Johnny Winter był jednym z najbardziej rozpoznawalnych gitarzystów bluesowych łączących brytyjskiego blues-rocka z amerykańskim southern rockiem. Był wielokrotnie nominowany do nagrody Grammy jednak nigdy nie otrzymał ich za własną muzykę. Za to trzykrotnie wyróżniano go za wyprodukowane przez niego płyty Muddy Watersa.

"Kiedy miałem 12 lat zrozumiałem, że będę muzykiem - wspominał Winter - blues wiąże się z ogromną dawką emocji i uczuć. Jeśli tego nie czujesz nie będziesz dobrze grać bluesa".

"Mam nadzieję, że zostanę zapamiętany, jako dobry bluesowy muzyk".

Kilkanaście dni temu pojawiła się informacja o nowym albumie Wintera. "Step Back" ujrzy światło dzienne 2 września nakładem Megaforce Records. Materiał wyprodukował Paul Nelson. Na płycie będzie można usłyszeć kilka gitarowych sław. Zaproszenie Johnny'ego Wintera przyjęli między innymi Eric Clapton, Billy Gibbons (ZZ Top), Joe Perry (Aerosmith), Leslie West (Mountain), Joe Bonamassa, Dr. John, Ben Harper oraz Brian Setzer.

"Step Back" będzie zawierać przeróbki klasycznych kompozycji m.in. Bobby'ego Blanda ("Don’t Want No Woman"), Ray'a Charlesa ("Unchain My Heart"), Fatsa Domino ("Blue Monday"), Clarence Brown ("Okie Dokie Stomp"), Lightnin' Hopkinsa ("Mojo Hand") i Willie Dixona (“Can’t Hold Out (Talk to Me Baby)").