Vikernes prosi o wsparcie finasowe
Varg Vikernes wraz z małżonką mają od jakiegoś czasu poważne problemy z prawem. Postanowili walczyć z francuskim wymiarem sprawiedliwości. Sądzą bowiem, że zostali niesłusznie oskarżeni i chcą domagać się sprawiedliwości przed sądem. Problem polega jednak na tym, że obydwoje nie mają na to środków finansowych. Dlatego postanowili zwrócić się o wsparcie.
Cała sprawa zaczęła się od tego, że Varg Vikernes, twórca norweskiej grupy blackmetalowej Burzum, w kwietniu 2011 roku zamieścił na swojej stronie internetowej oświadczenie w języku francuskim. Nawoływał on w nim do głosowania na Front Narodowy, a Norwegię określił mianem "ostatniego sowieckiego państwa w Europie". Był także jedną z 530 osób, które otrzymały manifest Andersa Breivika, autora dwóch zamachów z 22 lipca w Norwegii. W ich wyniku 77 osób straciło życie. Varg Vikernes został aresztowany we Francji pod zarzutem planowania masakry.
Nie bez znaczenia był fakt, że w 1993 roku Varg Vikernes został skazany na 21 lat więzienia za zabójstwo Øysteina "Euronymousa" Aarsetha, lidera norweskiej grupy Mayhem. 24 maja 2009 roku muzyk został warunkowo zwolniony z więzienia, po odbyciu 16 lat kary.
Lider Burzum twierdzi, że francuskie służby specjalne były bardzo brutalne w czasie aresztowania, dlatego chce pozwać do sądu odpowiedzialne za to władze.
"Chcemy pozwać francuskie władze za aresztowanie nas bez konkretnego powodu, szczególnie, że zrobiono to w sposób niezwykle brutalny, pod obecność naszych dzieci. Ponadto odebrano nam prawo do posiadania własnej broni." - napisał na swoim blogu.
Prośbę o wsparcie finansowe Państwo Vikernes opublikowali w specjalnym filmie video.
Jak do tej pory udało się zebrać 11 tysięcy euro. Proszą o więcej. Pomożecie?
