Festiwal Unsound wprowadza zakaz fotografowania
Organizatorzy krakowskiego Unsound Festival wydali... zakaz fotografowania koncertów. "Chcemy skłonić publiczność do skupienia się na przeżywanej chwili" - tłumaczą. Ograniczenie dotyczy nie tylko publiczności, ale i mediów.
"Chcemy skłonić publiczność do skupienia się na przeżywanej chwili i uszanowania przeżyć innych" tłumaczy dyrektor artystyczny - Mat Schulz. "Chcielibyśmy zakwestionować tendencję do odruchowego umieszczania zdjęć i nagrań video z koncertów w sieci - na portalach społecznościowych, czy platformach streamingowych; wprowadzić krótkotrwałe zakłócenie w ciągłą inwazję obrazu, który stał się głównym narzędziem współczesnej komunikacji. Nie zamierzamy egzekwować tej zasady za pośrednictwem pracowników ochrony, ale mamy nadzieję, że przerodzi się to w oddolną akcję festiwalowej społeczności - jeśli zobaczycie kogoś kto lekceważy tę zasadę robiąc zdjęcia lub nagrywając filmy, poproście ich by przestali".
Jednak nie dotyczy to wszytkich - fotograf Unsoundu w dyskretny sposób udokumentuje wszystkie specjalne wydarzenia, projekty zamówione i premiery - ze względu na ich niepowtarzalny charakter.
Cytując Williama Shakespeare'a: "Są rzeczy na niebie i na ziemi, o których się filozofom nie śniło".
Organizatorom Unsound Festival gratulujemy pomysłu i życzymy powodzenia.
