Vivian Campbell walczy z rakiem
Vivian Campbell, gitarzysta Def Leppard ujawnił, że zdiagnozowano u niego nowotwór układu chłonnego.
Chłoniak Hodgkina, z którym walczy Campbell to choroba nowotworowa układu chłonnego, atakująca węzły chłonne i pozawęzłową tkankę limfatyczną. Gitarzysta zdradził, że odbył już dwa z przepisanych sześciu miesięcy chemioterapii. Leczenie nie przeszkodzi mu jednak w koncertowych planach i muzyk weźmie wraz z zespołem udział w trasie po Europie i Ameryce Północnej zaplanowanej na czerwiec i lipiec.
"Chłoniak Hodgkina ma ponad 80% wyleczalności, więc według moich szacunków, jeśli miałby się przytrafić rak, to Hodgkin jest jednym z tych lepszych" - napisał, nie tracący poczucia humoru, 51 letni Campbell, przyznając, że poinformował o swojej chorobie, aby ostrzec fanów przed wymuszoną okolicznościami zmianą wizerunku - "Ja i moja nowa, aeorodynamiczna fryzura (czytaj: brak włosów) zamierzamy wziąć udział w trasie tego lata, a nie chciałbym, żeby ktoś zszokowany moim nowym wyglądem zażądał zwrotu pieniędzy. Czysta ekonomia, poważnie."
Vivian Campbell usłyszał tą niewesołą diagnozę w połowie marca, po kilku miesiącach bezskutecznego ustalenia przyczyny i lekarstwa na uporczywy kaszel. W wyniku kolejnych badań lekarze stwierdzili u niego znacznie powiększone węzły chłonne. Wyniki biopsji dotarły do gitarzysty podczas pierwszego dnia prób przed serią koncertów Def Leppard w Las Vegas.
"Mam szczęście, że rak wysłał mi ostrzeżenie w postaci kaszlu, który nie chciał się ode mnie odczepić. W innym przypadku, kto wie co by się wydarzyło" - powiedział Campbell przyznając, że czuje się świetnie.
