Oscar dla Sugar Mana
Zgodnie z oczekiwaniami, Oscara dla najlepszego pełnometrażowego filmu dokumentalnego przypadł obrazowi szwedzkiego reżysera Malika Bendjelloula "Sugar Man".
Przypomnijmy, że "Sugar Man" opowiada prawdziwą historię Sixto Rodrigueza, amerykańskiego muzyka, któremu wróżono karierę na miarę Boba Dylana, a który po wydaniu dwóch płyt w Stanach Zjednoczonych przepadł bez wieści. W tym samym czasie piosenki Rodrigueza cieszyły się ogromną popularnością w Republice Południowej Afryki, a on sam stał się idolem kilku pokoleń afrykanerów.
Ten trzymający w napięciu dokument to opowieść o niezwykłych losach muzyka, ale jest to także opowieść o nadziei, inspiracji i potędze muzyki, bo właśnie muzyka jest w tym filmie najważniejsza.
Na ścieżce dźwiękowej do filmu "Searching for Sugar Man" znalazło się czternaście piosenek Rodrigueza. Krytycy porównują je do twórczości Boba Dylana i nie chodzi jedynie o warstwę muzyczną ale również o poetyckie, zaangażowane i głębokie teksty.
Magazyn Gitarzysta jest patronem medialnym płyty.
