Jimmy Page pracuje nad nową muzyką
Jimmy Page zapowiedział nową porcję muzyki, która ma zaskoczyć fanów legendarnego gitarzysty Led Zeppelin.
Nie słabną plotki i spekulacje dotyczące reaktywacji Led Zeppelin, podsycone zapowiedzianym wydawnictwem DVD "Celebration Day", dokumentującym ostatni koncert zespołu z 2007 z londyńskiej O2 Arena. Muzycy, zwłaszcza Robert Plant, wydają się być jednak coraz bardziej poddenerwowani ciągłymi pytaniami dziennikarzy o szansę powrotu formacji na scenę, wyraźnie dając do zrozumienia, że nie ma szans na taki rozwój wydarzeń.
Tymczasem Jimmy Page zapowiedział, że być może pod koniec roku pojawi się porcja nowej muzyki sygnowanej jego nazwiskiem.
"Nie mogę się już doczekać, kiedy nagram trochę nowego materiału i zaskoczę nim ludzi. To nie będzie typowa kolaboracja z wieloma osobami o znanych nazwiskach. Mój pomysł dojrzewał długo, ale wreszcie jest najlepszy czas, żeby się za to zabrać."
Czego możemy spodziewać się Page'u? "Zamierzam wcielić w życie pomysły, które męczyły mnie od dłuższego czasu. Mógłbym opisać je jako ten sam obraz, jednak w nowych, innych ramach, a czasem właśnie te ramy mają zasadnicze znaczenie."
Ciekawi, co z tego wyniknie? My bardzo.
