X

Chciałem pochwalić muHy za inne podejście do grania, ale... wokal fałszuje. Jak grupa może tego nie słyszeć? Takie nieczyste nagranie może zdyskwalifikować każdy zespół na samym wstępie. Nadesłany utwór to ciekawa propozycja, na której szczególnie zwraca uwagę gra gitarzysty. Ale wracając do wokalu, sugeruję udać się z tymi ścieżkami do profesjonalnego studia, gdzie nieczyste dźwięki można szybko poprawić. Po za tym trzeba pochwalić muHy za interesujące podejście do grania.

Mimo lekkiego brzmienia ta muzyka jest ciężka w odbiorze. Z pewnością posiada przytłaczający, ale własny klimat, a to już jest plus. Surowy sound, proste riffy - w sumie dość oryginalna propozycja. Jeżeli wszystkie kompozycje tego zespołu brzmią tak abstrakcyjnie, to obawiam się, że w dzisiejszym medialnym i nieskomplikowanym świecie popkultury szersze zaistnienie może stać się niemożliwe. Cóż, czasem może warto robić swoje i nie wpadać w główny nurt, który najczęściej pochłania wszystko, co oryginalne...

Początek nagrania jest prawie monofoniczny, dzięki czemu buduje klimat do bardziej przestrzennego wejścia refrenu, choć ja osobiście poprawiłbym nieco proporcje tych elementów, które zostały wpakowane w środek panoramy stereo. Wydaje się bowiem, że pulsujący bas oraz funkująca gitarka przeszkadzają nieco w zrozumieniu wokalu i ogólnie w jego słuchaniu. Poza tym to przyzwoita produkcja, godnie prezentująca twórczość zespołu.