ASHDOWN Cube 40

Jej najmniejszym przedstawicielem jest model Cube 40, który dzięki wcale niemałej mocy poradzi sobie zarówno przy ćwiczeniu w domu, jak i na niewielkim koncercie. Bardzo kompaktowe combo, które możemy nieść nawet pod pachą (na bocznych ściankach wkręcono też specjalne zaczepy, do których możemy przypiąć dołączany w komplecie pasek) oferuje moc 45 W przy wadze zaledwie 3,4 kg. W czarnej, malowanej proszkowo obudowie umieszczono 5-calowy głośnik połączony z wysokiej klasy tweeterem. Combo zasilane jest przy pomocy zewnętrznego zasilacza 15 V DC, który otrzymujemy oczywiście w zestawie. Na spodzie znajduje się jeszcze otwór pozwalający zamontować wzmacniacz na statywie.

Do dyspozycji mamy tu jeden bardzo funkcjonalny kanał, wyposażony w regulator czułości LEVEL z diodą LED wskazującą ewentualne przesterowanie sygnału, sekcję korekcji BASS i TREBLE odpowiadającą za częstotliwości 100 Hz i 10 kHz, przełącznik SHAPE, antysprzężeniowy filtr NOTCH o dobroci 5, wycinający ustawioną częstotliwość z przedziału 70-350 Hz oraz regulator poziomu wbudowanego pogłosu. Przy pomocy dwóch przycisków mamy możliwość ustawienia odmiany HALL lub PLATE oraz wyboru czasu wybrzmiewania LONG/SHORT.

Całość zamyka potencjometr VOLUME służący do końcowej regulacji głośności oraz dioda wskazująca załączenie znanego z konstrukcji Ashdowna trybu Shape, podbijającego skrajne częstotliwości. Z tyłu umieszczono wyjście liniowe LINE OUT/ LINK, którym można wyprowadzić sygnał do drugiego wzmacniacza, gniazda szeregowej pętli efektów SEND i RETURN oraz zbalansowane wyjście DI XLR. Cube 40 ujmuje bardzo kompaktowymi wymiarami i wagą, jednak po podłączeniu instrumentu okazuje się, że mamy do czynienia z naprawdę solidnym wzmacniaczem akustycznym. 45 W mocy pozwala na ustawienie sporej głośności, która bez problemu sprawdzi się na średniej, klubowej scenie.

Wzmacniacz odzywa się czystym i dynamicznym środkiem oraz miękką, nie atakującą słuchacza prezencją, co jest zasługą zastosowanego wysokiej jakości tweetera. Z tak małej kubatury i głośnika nie uzyskamy powalającego basu, ale i tu maluch Ashdowna zaskakuje okrągłym i czytelnym niskim pasmem. Na początku środek wydaje się lekko pudełkowy, jednak sprawna korekcja, a szczególnie opcja Shape, umożliwia ustawienie pełnego, ciepłego akordowego brzmienia o wyrazistej górze. Wbudowany pogłos bardzo dobrze dopełnia całość - cztery opcje pozwolą na subtelne podbarwienie bądź stworzenie szerokiej przestrzeni, choć przy długim ustawieniu mocnego reverbu tracimy już na klarowności. Filtr Notch standardowo dobrze radzi sobie ze sprzężeniami, chociaż zmienia nieznacznie charakter barwy. Funkcjonalność uzupełnia pętla efektów i wyprowadzenie sygnału zarówno wyjściem LINE OUT, jak i po korekcji gniazdem D.I. XLR.

Ashdown Cube 40 zawiera wszystko czego potrzeba do półprofesjonalnego nagłośnienia gitary elektroakustycznej i niejednego gitarzystę, zwiedzionego niepozornym wyglądem, może zaskoczyć dynamiką i jakością brzmienia.