JACKSON X Series Soloist SL1X

Doskonałym tego przykładem jest Jackson X Series Soloist SL1X prezentujący powyższe walory opakowane w wyjątkowe, przyciągające wzrok wykończenie Platinum Pink.

BUDOWA

Jackson Soloist SL1X należy do serii X i oferuje bardzo ergonomiczny korpus z topoli łączący w konstrukcji neck-through-body przechodzący przez całą długość klonowy gryf o komfortowym profilu, który wzmocniono wewnątrz grafitowymi prętami. Gitara posiada niedające przeoczyć się wykończenie Platinum Pink o jasnoróżowym, lekko pastelowym odcieniu, oferowana jest też w nie mniej ciekawej wersji Taxi Cab Yellow. Wykończoną na wysoki połysk, podobnie jak korpus, szyjkę zaopatrzono w podstrunnicę z drewna laurelowego o zmiennym radiusie 12-16”. „Laurel wood” to gatunek często nieprawidłowo zestawiany z wawrzynem bądź laurem, ponieważ takie też tłumaczenie podają translatory – najlepiej nazywać je drewnem laurelowym bądź laurelem indyjskim, będącym tańszym i łatwiej dostępnym zamiennikiem palisandru indyjskiego. Warto wspomnieć, że uwagę na to zwrócił nam nasz czytelnik zajmujący się też tematem gitarowego drewna (internetowy sklep Wood For Guitar). Na podstrunnicy otoczonej białym bindingiem nabito 24 progi jumbo, rolę markerów pełnią białe kropki. Całość wieńczy będąca już znakiem firmowym Jacksona, ostro zakończona czarna główka z białym bindingiem i dużym logiem, na której przykręcono czarne klucze Jacksona. Osprzęt dopełnia klasyczny, obustronny mostek tremolo Floyd Rose Special z wciskanym i stabilizowanym nakrętką ramieniem.

Za brzmienie odpowiadają pickupy zaprojektowane przez Seymour Duncana w układzie HSS, który tworzą dwa mocne single  Duncan Designed HR-101 Hot Rails w pozycji środkowej i przy gryfie, oraz humbucker  HB-103B uzupełniający wygląd czarno-białym połączeniem cewek typu Zebra. Całość sterowana jest 5-pozycyjnym przełącznikiem oraz potencjometrami głośności i tonów. Menzura gitary to klasyczne 25,5” (648 mm).

WRAŻENIA

Jackson Soloist SL1X prezentuje rasowy design superstrata w ujmującym, zmieniającym odcień w zależności od kąta patrzenia wykończeniu Platinum Pink, który wcale nie można nazwać ‘niemęskim’, choć niewątpliwie należy do dosyć odważnych kolorów. Reszta podporządkowana jest jednemu celowi – stworzeniu doskonałej maszyny solowej łączącej wygodę gry i sustain z rasowym brzmieniem, które w wydaniu HSS oferuje całą paletę ciekawych brzmień. Konstrukcja neck-through-body stała się znakiem firmowym Jacksona od początku lat 80, zapewniając znakomity dostęp do najwyższych progów oraz wspomniany sustain, smukły gryf o okrągłym profilu typu D w połączeniu z niską akcją dopełnia całości od strony wysokiego komfortu, na wykończenie nie można narzekać, mostek tremolo działa jak w najlepszych tego typu konstrukcjach. Również podstrunnica o zmiennym promieniu to bardzo wygodna gra akordowa w niższych partiach i solowa w wyższych.

Od strony wybrzmienia SL1X prezentuje podobnie wysoki poziom – struny basowe sprężyście odbijają, wiolinowe są dynamiczne i nie znikają w całości, gitara równo i długo wybrzmiewa. Trio zaprojektowanych przez Duncana pickupów w układzie HSS łączących pełny humbucker z w zasadzie humbuckerami w formie singli zaostrza jeszcze apetyt. Zacznijmy od kanału czystego. Gryfowe i środkowe single Hot Rails z podwójnymi ostrzowymi magnesami zbliżają się charakterem do vintage’owych humbuckerów, oferując ciekawe połączenie walorów obu konstrukcji. Na kanale czystym Jackson wypada bardzo przekonywująco, pickup przy gryfie ma singlowy charakter z czystą górą i nieprzesadzonym basem oraz ciepłem i nieco zwiększonym sygnałem humbuckera. Akordy są czytelne przy lekko wycofanym środku, czwarta pozycja wprowadza lekki kontur i więcej powietrza, góra otwiera się, dół staje się bardziej sprężystym choć nie jest to stratowa szklanka. Pickup środkowy dobrze sprawdza się przy surowych, dynamicznych funkowych riffach, pozycję drugą można określić jako zaokrąglone, bardziej subtelne rejony country.

Crunchowy drive wprowadza jeszcze więcej zróżnicowania, pojawia się bardziej zauważalne oddanie niuansów – pickup neckowy to barwa z ciemniejszą górą i czystym dołem, który nie tonuje artykulacji, międzypozycje czwarta i druga wprowadzają niemal stratową prezencję równoważoną tłustym środkiem, humbucker mostkowy ma sporo harmonicznych a jego sygnał nieco powyżej średniego doskonale oddaje charakter zarówno wzmacniacza jak i gitary, doskonale reagując na artykulację. Kanał high-gainowy jeszcze lepiej lubi się z tą konfiguracją przetworników, które dodatkowo są odporne na zakłócenia i wprowadzają znikomą ilość szumów czy przydźwięków, z którymi niewątpliwie byłby problem przy klasycznych singlach. Tu mostkowy HB-103B dostarcza nasyconego gainu z soczystym i wyrazistym palm-mutingiem i masą harmonicznych, mocno zbliżając się nawet do charakteru EVH.

Pozycja 2 grawituje przy lekko zmniejszonym sygnale w stronę konturu tele, choć mówimy tu oczywiście o kleistym, rockowym brzmieniu, góra i niuanse są jeszcze mocniej podkreślone, podobnie jak w pozycji 4, tym razem ze stratowym pazurem i perkusyjnym oddaniem kostki. Pickup przy gryfie to bardzo ładne połączenie śpiewnego sustainu, tłustego gainu i ciepłej góry, nie tracącej perkusyjności przy mocniejszym ataku. Prawdziwy brzmieniowy kameleon, idealnie poruszający się w rockowych obszarach.

PODSUMOWANIE

Jackson X Series Soloist SL1X to kolejna maszyna kultowej marki do wyczynowych zadań w szerokim, nowoczesnym rockowym obszarze gainu, która zaskoczy z pewnością również ładnymi, zróżnicowanymi cleanami oraz artykulacyjnymi barwami crunchowymi. O odważnym, oryginalnym wykończeniu i wygodzie gry nie trzeba chyba tu wspominać.

DOSTARCZYŁ www.jacksonguitars.com