AGUILAR Chorusaurus

Autor testu: Marcin Pendowski

Aguilar Chorusaurus to biała metalowa kostka, niewielkich rozmiarów, którą wyposażono w cztery potencjometry BLEND, RATE, WIDTH oraz INTENSITY, diodę sygnalizującą włączenie, przełącznik nożny ON-OFF, wejście i wyjście sygnału instrumentalnego, oraz gniazdo zasilacza 9V. Efekt można oczywiście zasilać baterią. Co do wyjścia audio Chorusaurus umożliwia osiągnięcie efektu stereo - do stereofonicznego gniazda wyjściowego można podłączyć np. dwa wzmacniacze basowe.

Testowany chorus Chorusaurus jest oparty na wynalezionej w 1969 roku technologii analogowej Bucket-brigade, polegającej (w skrócie) na przenoszeniu analogowego sygnału z jednego kondensatora do drugiego. W testowanym efekcie technologię tę połączono z nowoczesnymi rozwiązaniami. Stompbox dostarcza do naszych uszu ciepłe analogowe brzmienie, i co najważniejsze - nie tnie dolnych częstotliwości, co możecie usłyszeć: próbki brzmień audio są dostępne na płycie CD dedykowanej prenumeratorom oraz w serwisie www.media.avt.pl. Prezentuję poniżej kilka - moim zdaniem - użytecznych ustawień Chorusaurusa.

1. Jeśli potrzebujemy efektu do długich basowych nut, akordów czy flażoletów, polecam ustawić Chorusaurus w następujący sposób : BLEND na godz.12, RATE 8, WIDTH 13, INTENSITY 13; Przy takich ustawieniach nagrane zostały próbki w Przykładzie 1.

2. Ciekawym zastosowaniem Chorusaurusa jest użycie go do grania solówek: ten sam układ gałek, ale RATE maksymalnie w lewo. Mamy wtedy specyficzny przestrzenny dźwięk, jakby lekko sfazowany - to próbka w Przykładzie 2.

3. Do slapu - Przykład audio numer 3 - proponuję agresywne użycie WIDTH, INTENSITY na maksimum w prawo, a RATE na godz 7.

4. Interesująco można go ustawić przy graniu funkowych linii fingerstylem, co przypomina nieco basowy syntezator: BLEND i WIDTH do końca w prawo, RATE na trzecią po południu, INTENSITY na godz. 8. Próbki takiego ustawienia Chorusaurusa są nagrane w przykładzie 4.

Wszystkie parametry powierzono osobnym potencjometrom, co jest świetnym rozwiązaniem, ponieważ pozwala nam to uzyskać bardzo wiele kombinacji Chorusaurusa. Fajnym potencjometrem jest miks czystego sygnału z efektem (BLEND) - kiedy jest ustawiony na godzinę dwunastą, mamy proporcję pół na pół. Bardzo ciekawym pomysłem jest też zastosowanie wyjścia stereo - basiści , którzy potrzebują takiego efektu (oraz mają dwa wzmacniacze na scenie jednocześnie) będą wniebowzięci.

Kolejna sprawa: nawet jeśli bateryjka nam "padnie" na gigu, Chorusaurus będzie grał dalej w trybie bypass. Chorusaurus rzeczywiście nie tnie basu, co jest częstym zjawiskiem znanym w wielu maści kostkach do basów i gitar. Miłym zaskoczeniem jest również informacja o tym, że Chorusaurus ma trzyletnią gwarancję producenta. Reasumując: to bardzo dobra kostka, nic tylko szukać brzmień, eksperymentować i nagrywać płyty.

www.audiostacja.pl
www.aguilaramp.com