Jak na gitarze zagrać utwory skrzypcowe?

Porady

Próbuję grać na gitarze utwory skrzypcowe, ale wydają się one potwornie trudne. Jak podejść do tego problemu?

Laikowi zagranie utworów skomponowanych na instrument czterostrunowy na instrumencie wyposażonym w sześć strun mogłoby wydawać się proste. Nic bardziej mylnego. Utwory skrzypcowe skrzą się od szerokich pasaży i akordów rozłożonych w niezwykle szerokich interwałach. Sprzyja temu nie tylko krótka menzura, dzięki której można objąć palcami dłuższy fragment podstrunnicy, ale również sposób strojenia strun skrzypiec gra tu dużą rolę. Dla porównania, gdybyśmy nastroili gitarę w kwintach, a nie kwartach, to na pustej strunie E1 mielibyśmy wysokie Eb znajdujące się normalnie na jedenastym progu tejże struny. Tak więc pomimo mniejszej liczby strun skrzypce mają stosunkowo szeroki zakres dźwięków. Typowym przykładem trudności w przekładzie utworów skrzypcowych na gitarę są słynne Kaprysy Paganiniego.

W Kaprysie nr 1 mamy do czynienia z arpeggiami. Najpierw jest to trójdźwięk E dur w postaci zasadniczej, następnie B dur w pierwszym przewrocie, potem znów E dur - wszystkie można standardowo rozłożyć po jednym dźwięku na strunę, zagrać techniką sweep, i nie stanowią one żadnego problemu. Po nich jednak nadchodzi B dur, ale rozłożony na przestrzeni dwóch oktaw - nuta B, skok o kwintę czystą do góry na F#, potem o sekstę wielką na D# i o sekstę małą do B. Taki układ dźwięków sprawi nam kłopot bez względu na jego rozłożenie. Jeśli będziemy się starać utrzymać kostkowanie techniką sweep, co w zasadzie naśladuje prowadzenie smyczka skrzypiec, to musimy umieścić te cztery nuty na sąsiednich strunach. Uniemożliwia to zagranie arpeggia w jednej pozycji - jeśli zaczniemy od B w II pozycji, to przy nucie D# znajdziemy się w pozycji VIII.

Jeśli będziemy się starać trzymać możliwie blisko jednej pozycji, to musimy się zmierzyć z przeskakiwaniem strun wymagającym świetnie wyrobionego kostkowania obustronnego. Kompromisem dla obu tych sytuacji byłoby zastosowanie substytutu, czyli akordu B dur ułożonego w wygodny dla nas sposób, dzięki czemu utwór zyskałby na grywalności z możliwie wiernym zachowaniem jego charakteru.

Wybór jednego z tych trzech rozwiązań zależy od celu, w jakim gramy na gitarze utwór skrzypcowy. Jeśli miałbym w szybkim czasie opanować tenże Kaprys, aby wykonać go na scenie przed publicznością, wybrałbym trzecie rozwiązanie (czyli substytut) - większość słuchaczy odbierze ogólny klimat utworu i płynność naszej gry, nie dostrzegając naszego tricku. Jeśli miałbym zamiar doskonalić swoją technikę, wybrałbym rozwiązanie pierwsze lub drugie. Pierwsze poprawia płynność zmian pozycji i sweep picking. Drugie to booster kostkowania obustronnego i string skippingu.

Krzysztof Inglik