Adam Palma [cykl 5 pytań do...]

Jestem fragmentem wspaniałej całości zaprojektowanej przez Stwórcę.

Bawiłem się bardzo dobrze. Mogę jeszcze raz?

Myślę o wspaniałych muzykach i ich twórczości dzięki której zaraz wyjdę na scenę; o tym, że przekazuję wiedzę i energię innym ludziom - tak jak i mnie ją kiedyś przekazano. Zawsze mam nadzieję, że pośród słuchającej publiczności, znajdzie się ktoś kogo moja muzyka zainspiruje - i tak jak ja spędzi połowę swojego życia na graniu, stając się zarazem kolejnym ogniwem w przekazie muzyki przyszłym pokoleniom.

Ta lista jest naprawdę długa....spróbuję z grubsza:
1. Django Reinhardt - moim zdaniem od niego wszystko się zaczęło, mistrz melodii i techniki, największy innowator gitary, stworzył własny styl muzyczny jego sola są piękne i tak trudne, że do dziś mało kto umie je powtórzyć.
2. Jimi Hendrix - płyta "Band of Gypsy" to najpiękniejsze rockowo-bluesowe trio jakie słyszałem, podobno Gypsy w nazwie nawiązuje do Django, który był Cyganem.
3. Yngwie Malmsteen - dla mnie najlepszy rockowy żyjący gitarzysta, absolutny timing, mistrz ballad, no i pokazał nam, że linia podziału między muzyką klasyczną i rockową jest bardzo krucha.
4.Tommy Emmanuel - solowe występy pokazujące jak daleko można się posunąć w graniu na gitarze i bawieniu tym ludzi. Ogromna energia, wiedza i wirtuozeria.
5. Pat Metheny i Alan Holdsworth - obydwaj panowie są tak daleko w improwizowaniu, że dziękuję, że nie urodziłem się wcześniej, bo nie mógłbym delektować się ich geniuszem.
6. Mark Knopfler - za moje ukochane solo z "Brothers In Arms".

Świat który tworzę i widzę, jest odbiciem moich myśli i tego co czuję. Zrozumiałem to 8 lat temu dzięki kilku wspaniałym ludziom, których spotkałem na swojej drodze. Jeżeli tworzę swój własny świat, to z pewnością muzyka którą gram, jest odbiciem tego co się dzieje w moim wnętrzu.